Pamiętam go...
Poznaliśmy się w piątej klasie podstawówki. Od tamtego czasu staliśmy się nie rozłączni. Mieliśmy nawet takie "nasze" miejsce. Było to magiczne miejsce. Na łące, za górką gdzie zaczynał się las płynął mały strumyk. Siadaliśmy zawsze na trawie w środku między paroma wielkimi drzewami. Od razu poczułam do niego coś więcej, niż "przyjaźń".
W moje 14 urodziny wyznał, że czuje to samo co ja. Pocałował mnie i obiecał nie zostawić. Był to nasz pierwszy i ostatni pocałunek. Następnego dnia, gdy po niego przyszłam zobaczyłam tylko jak jego rodzice pakują ostatnią walizkę do samochodu. Nie wiedziałam co się dzieje, dopóki on sam nie podbiegł do mnie, przytulił zarazem szepcząc "Przepraszam". Po tym wszystkim wrócił do samochodu, pokiwał mi i odjechał wraz z rodziną . Na zawsze. Nikt więcej już go nie zobaczył w Holmes Chapel, które skrywało tyle wspólnych wspomnień. Pamiętam jak płakałam przez kolejny miesiąc. Mama próbowała mnie pocieszyć mówiąc "Oj córcia nie martw się. Przejdzie Ci zobaczysz.." lub "To tylko nastoletnia miłość. I tak pewnie byście się pokłócili.". Zawsze, gdy to mówiła widziałam w jej oczach troskę. Nie chciałam, żeby się martwiła, więc po miesiącu udawałam, że wszystko już jest dobrze. Choć nigdy nie było. Za każdym razem, gdy natknęłam się na jakieś nasze wspólne zdjęcie zaczynałam płakać. Raz na jakiś czas brałam wszystkie zdjęcia, pamiątki, i szłam w nasze wspólne miejsce powspominać i się wypłakać. Nie mogłam zapomnieć. Miałam mu to za złe. Myślałam, że już nigdy go nie spotkam. Aż do teraz, gdy mam już 19 lat... Ciepły, majowy poranek, ktoś zadzwonił do drzwi . Ja w samej piżamie z nadrukiem batman'a otwieram drzwi, a przede mną nie kto inny jak sam Harry Styles.
Hej kochana ♥
OdpowiedzUsuńTak jak prosiłaś, oto jestem :D
Od razu mówię, nie jestem jakimś super wzorem czy guru, bo ja sama mam przed sobą dużo pracy, żeby dobrze pisać itd :D
Jedynie z własnego doświadczenia w zaczynaniu pisania opowiadań mogę Ci coś podpowiedzieć, żeby życie było łatwiejsze :D
Zaczynając od podstaw, czyli przede wszystkim wyglądu bloga: Polecam zdać się na blogi, tzw "szabloniarnie" , gdzie autorki przyjmują zamówienia na szablony.
Bo jakby na to nie patrzeć, szablon to nie jest taka prosta sprawa, grafika, kody HTML i to wszystko... Jeśli umiesz, to jak najbardziej można się pobawić, ale mnie to szybko przerosło :D
Wystarczy znaleźć szabloniarnię, gdzie ich prace Ci sie spodobają i albo skorzystać z szablonów wolnych ( czyli takich, które nie są na zamówienie i mozesz je wykorzystać u siebie na blogu) albo zamówić sobie własny, unikatowy :>
Po przeczytaniu prologu niewiele mogę jeszcze stwierdzić :D
Więcz czekam cierpliwie na pierwsze rozdziały, że poznać historię jaką chcesz przedstawić, na twój styl pisania, dialogi i bohaterów :3
Nie zauważyłam jakichś większych błędów, czyta się fajnie, wszystko jest spójne.
A jeśli mogę Ci coś poradzić, jak pisać dobrze i tak, żeby płynnie i przyjemnie się to czytało to polecam mój sposób.
Kilka miesięcy temu znalazłam blogi, tzw ,,recenzownie" gdzie autorki czytają opowiadania i je oceniają pod względami fabuły, akcji, błędów itp.
Sama się zgłosiłam z Sinisterem i bardzo mi to pomogło, bo zwróciły mi uwagę na to, czego ja wcześniej nie zauważałam.
A poza tym, czytam większość z zamieszczanych przez nie recenzji, mimo że to nie moje blogi, bo czytam o tym jakie błędy popełniają inni, na co zwracać uwagę.
Tak jest mi najłatwiej uczyć się o pisaniu z tej technicznej strony, bo gdyby ktoś mi kazał czytać teraz wszystkie zasady i regułki to nigdy bym przez to nie przebrnęła :D
A tak, sama powoli się uczę i wyciągam wnioski :>
I warto też sobie założyć zeszyt, w którym napiszesz sobie wszystkie pomysły na twoje opowiadanie, rozpisać bohaterów, z czasem coś dodawać, napisać sobie plan co będzie się po kolei działo, czy przed zaczęciem pisania rozdziału też napisać sobie plan, co chcesz w nim napisać.
To naprawdę przydatne, mówię to na własnym przykładzie :D
Bez tego szybko się gubiłam, pisałam o czymś, czego w ogóle nie planowałam, fajnie pomysły wylatywały mi z głowy i lipa :/
Także zaprzyjaźniłam się z opowiadaniowym brudnopisem i poukładałam sobie całą akcję Sinistera, teraz się nie gubię i wiem o czym mam pisać c;
Inspiracji do pisania polecam szukać w muzyce, w tekstach piosenek, czy też z własnego życia. Moją specjalnością jest uzewnętrznianie się w moich opowiadaniach :D Każdy bohater ma coś ze mnie, każda relacja ma coś z relacji jaką ja sama mam/miałam z kimś ważnym lub mniej ważnym.
A przy okazji mogę przelać wszystkie emocje, co jest chyba najfajniejsze w tym wszystkim :D
I cóż, jeśli masz jeszcze jakieś pytania, to śmiało pisz, zawsze postaram się pomóc c;
Życzę powodzenia, weny i czekam na kolejne rozdziały ♥
btw recenzownia z jakiej najbardziej lubię się "uczyć" : http://recenzowisko-blogow.blogspot.com/
UsuńDziękuję <3 Na pewno skorzystam z twoich wskazówek :)
Usuń